Pomiń zawartość →

Bez wykopów, nowocześniej i szybciej. MPWiK testował nowoczesną technologię

Rzeszowskie Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji zamierza wzbogacić swój park maszynowy o urządzenia, które znacznie usprawnią działania spółki w celu modernizacji oraz napraw sieci kanalizacyjnej. W Rzeszowie pracownicy wodociągów częstochowskich zaprezentowali działanie urządzeń do bezwykopowej modernizacji sieci.

Prace modernizacyjne, awarie, naprawy – takie kłopoty z sieciami kanalizacyjnymi do niedawna oznaczały dla mieszkańców także kłopoty komunikacyjne i bałagan. Każda ingerencja w sieć kanalizacyjną oznaczała bowiem rozkopywanie chodników, jezdni i nierzadko tygodnie utrudnień. To ma się ostatecznie zmienić bo rzeszowski MPWiK planuje zakup urządzeń umożliwiających bezwykopową ingerencję w sieć kanalizacyjną.

Dotychczas rzeszowskie Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji przeprowadzało już remonty i modernizacje metodą bezwykopową jednak prace na sieci kanalizacji sanitarnej były wykonywane przez firmy zewnętrzne. Teraz MPWiK chce zakupić odpowiedni sprzęt i technologię by być w tym zakresie samowystarczalny.

Podczas niedawnych targów wodociągowo-kanalizacyjnych w Bydgoszczy przedstawiciele MPWiK Rzeszów spotkali się m. in. z odpowiednikami z Częstochowy. – I to tam uzgodniliśmy, że ekipa z Częstochowy przyjedzie do Rzeszowa ze swoim sprzętem do bezwykopowej ingerencji w sieć i zademonstruje naszym pracownikom jak to działa i jak używać tej technologii – mówi Marek Ustrobiński, prezes rzeszowskiej spółki.

Rzeszowski MPWiK obsługuje blisko 900 kilometrów sieci kanalizacyjnej. – To bardzo dużo. Sieć jest intensywnie eksploatowana i potencjalnie należy liczyć się z tym, że trzeba będzie od czasu do czasu ingerować w nią w celu napraw czy modernizacji. Dlatego jesteśmy bardzo zainteresowani zakupem w nieodległej przyszłości technologii jaką zaprezentowali nam przedstawiciele wodociągów częstochowskich – dodaje prezes Marek Ustrobiński.

Wylicza zalety nowoczesnej metody bezwykopowej: – Prace trwają znacznie krócej od wykonywanych metodami tradycyjnymi. Unikamy ogromnych uciążliwości dla mieszkańców towarzyszących tradycyjnej wykopowej metodzie modernizacji, remontu czy wymiany sieci. Metoda tradycyjna oznacza często konieczność usunięcia nawierzchni chodnika i jezdni, a zdarza się, że nawet np. ogrodzenia posesji.

Taka konieczność pojawiła by się m. in. przy ulicy Budowlanych w Rzeszowie. To wąska uliczka zabudowana gęsto domami jednorodzinnymi. By zmodernizować starą instalację sanitarną konieczne byłoby rozebranie części ogrodzeń i nawierzchni chodnika i jezdni.

To tam właśnie pojawiła się ze swoim sprzętem ekipa z wodociągów częstochowskich. Goście zaprezentowali w praktyce bezwykopową modernizację sieci. Z Częstochowy do Rzeszowa przyjechał cały niezbędnych do takich prac sprzęt oraz ekipa fachowców. – Mamy w Częstochowie około 1400 kilometrów sieci kanalizacyjnej i na razie jeden kompletny zestaw do bezwykopowej modernizacji kanalizacji. Do Rzeszowa przywieźliśmy kompletny zestaw sprzętu. Przyjechaliśmy w pięć osób by zaprezentować jego działanie. U nas ta metoda i sprzęt bardzo dobrze się sprawdzają. Jesteśmy zadowoleni – mówi Robert Miglus z Wodociągów Częstochowskich.

Pracy gości przyglądali się pracownicy MPWiK Rzeszów.  – Byli przedstawiciele działu sieci, działu technicznego oraz działu odbiorów. To było bardzo pouczające spotkanie, szczegółowe pod względem merytorycznym i technicznym, ale także pod względem opłacalności całego przedsięwzięcia – mówi Łukasz Zeńko, zastępca kierownika działu sieci wodociągowo-kanalizacyjnej rzeszowskiego MPWiK.

Metoda bezwykopowa polega na wepchnięciu do systemu kanalizacji specjalnych rękawów. Prace trwają krótko i nie wymagają destrukcyjnej ingerencji w całe otocznie. Nie trzeba niczego niszczyć.

W Rzeszowie zjawił się także Mirosław Cecuga, prezes firmy Sezam-Instal Spółka Jawna z Opola.

Jego firma zajmuje się implementacją nowej technologii w polskich spółkach wodociągowych. – To nie tylko dystrybucja, ale także szeroki zakres szkoleń i przekazywanie naszych doświadczeń – mówi Mirosław Cecuga. – A polecana przez nas technologia to nie tylko minimalizowanie uciążliwości, ale także znacznie niższe koszty materialne, ale także – co dziś bardzo ważne – znacznie mniejsze negatywne oddziaływanie na środowisko naturalne – dodaje.

Prezentowana w Rzeszowie metoda polega na wprowadzeniu do rury kanalizacyjnej specjalnego elastycznego rękawa, który nasączony jest żywicami epoksydowymi. Nasączanie odbywa się na miejscu w specjalistycznym samochodzie – tzw. nasączarni. Rękaw wprowadzany jest do sieci za pomocą słupa wody. W rurze kanalizacyjnej rękaw rozwija się, a następnie podgrzewana jest woda, którą jest wypełniony. Pod wpływem temperatury i dzięki żywicom rękaw układa się do kształtu kanału. W miejscach przyłączy jest wycinany przez specjalistycznego robota.

– Cały proces trwa znacznie krócej od metod tradycyjnych. Jednorazowo można wykonać około 250-300 metrów bieżących w czasie około 10-12 godzin – wyjaśnia Mirosław Cecuga. – Dzięki współpracy z Wodociągami Częstochowskimi i ze spółką Sezam-Instal z Opola nasi pracownicy mieli okazję zapoznania się z technologią od strony wykonawstwa. Jesteśmy bardzo zadowoleni z tej współpracy. Zaplanowaliśmy zakup podobnej technologii w najbliższych latach. Zabezpieczyliśmy już środki na ten cel w funduszach na najbliższe lata. Dzięki nowym możliwościom skrócimy znacznie czas trwania prac, będziemy mniej uciążliwi i mniej widoczni dla mieszkańców podczas modernizacji sieci kanalizacyjnych – mówi Robert Potoczny, dyrektor ds. technicznych w MPWiK Rzeszów.

Opublikowano w Aktualności