Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Rzeszowie potwierdziła tezę bronioną od początku fali zakażeń legionellą w Rzeszowie przez Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji. W komunikacie wydanym 30 października przez Sanepid czytamy m. in. „(…) należy uznać, że woda dostarczana przez przedsiębiorstwo wodociągowe (…) nie była przyczyną zakażeń Legionellą (…)”.
Pierwsze zachorowania na legionellozę miały miejsce 30 lipca br., szczyt zachorowań odnotowano pomiędzy 12-16 sierpnia. Do 26 września, kiedy Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Rzeszowie opublikowała ostatni komunikat, potwierdzono 165 zakażeń bakterią Legionella pneumophila, najwięcej w Rzeszowie – 113 i w powiecie rzeszowskim – 38. Pozostałe przypadki zachorowań na legionellozę dotyczą innych powiatów.
Zmarło 25 osób, u których potwierdzono zakażenie bakterią w wieku 53-98 lat. Wszystkie te osoby leczyły się też na inne choroby.
Przez dwa tygodnie sierpnia kiedy w Rzeszowie mnożyły się zachorowania na legionellozę środki masowego przekazu sugerowały opierając się na informacjach służb sanitarnych, że źródłem licznych zakażeń legionellą w Rzeszowie są miejskie wodociągi. Media powielały stwierdzenie przedstawicieli służb sanitarnych, że„wspólnym mianownikiem są miejskie wodociągi”.
Przekonywania prezesa MPWiK Marka Ustrobińskiego i dyrektora technicznego MPWiK Roberta Potocznego o tym, że legionella nie może funkcjonować w rzeszowskich wodociągach trafiały nierzadko w próżnię. Podobnie informacja o tym, że miejskie wodociągi odpowiadają za stan wody w sieci wodociągowej, a ta kończy się na ścianie budynku odbiorcy.
Wszystkie z licznych badań laboratoryjnych wody produkowanej i dostarczanej przeprowadzonych przez MPWiK oraz laboratoria zewnętrzne potwierdziły stanowisko firmy o tym, że w wodzie dostarczanej mieszkańcom nie ma legionelli.
W drugiej połowie października wojewódzki Sanepid poinformował już, że najbardziej prawdopodobnym źródłem i miejscem rozwoju bakterii legionella mogły być instalacje wewnętrzne budynków.
Natomiast 30 października Sanepid opublikował podsumowanie wszystkich swoich działań prowadzonych podczas fali zakażeń legionellozą. Opublikowano także wnioski, do których doszli inspektorzy sanitarni po serii szczegółowych badań. Czytamy w nich m. in., że „(…) Biorąc pod uwagę procesy uzdatniania wody jak również wyniki badań laboratoryjnych próbek wody wodociągowej pobranych w trakcie opracowywania ogniska należy uznać, że woda dostarczana przez przedsiębiorstwo wodociągowe, w zakresie terytorialnym jego odpowiedzialności nie była przyczyną zakażeń Legionellą (…)”.