Pomiń zawartość →

Dwa tysiące kilometrów sieci pod stałą kontrolą

Zapewnienie wody pitnej najwyższej jakości, odebranie ścieków w 200-tysięcznej aglomeracji – mimo zastosowania najnowocześniejszych technologii uzdatniania wody i oczyszczania ścieków – wymaga pracy dziesiątek ludzi w systemie ciągłym. Nad sprawnym działaniem systemu i jak najszybszym usuwaniem awarii czuwają w rzeszowskim MPWiK pracownicy działu sieci. Pracują w systemie ciągłym bez względu na dni wolne i święta.

Zakład uzdatniania Wody produkuje codziennie tysiące metrów sześciennych wody. Oczyszczalnia Ścieków dba o to by tysiące metrów sześciennych odebranych z miasta ścieków nie zaszkodziło naturze.
By jednak najwyższej jakości woda dotarła do odbiorców, a ścieki trafiły do oczyszczalni niezbędna jest ciągła praca sprawnej sieci rur wodociągowych i kanalizacyjnych. Miasto skrywa pod powierzchnią blisko dwa tysiące kilometrów infrastruktury służącej do zapewnienia wody i odebrania ścieków. To magistrale i rury, a na powierzchni m. in. pompownie i przepompownie.
Tak wielka infrastruktura pracująca pod ciągłym obciążeniem narażona jest na awarie. Dlatego niezbędna jest praca brygad reagujących natychmiast na problemy i będących w gotowości 24 godziny na dobę. Nie tylko w dni robocze, ale także we wszystkie dni wolne i święta.
Ostatnie święta Bożego Narodzenia i okres noworoczny były jednymi z tych, podczas których brygady pogotowia rzeszowskiego MPWiK miały pełne ręce roboty.
Drożność kanalizacji trzeba było przywracać w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia m. in. przy ulicach Łąkowej i Św. Marcina. Kłopoty pojawiały się także w Sylwestra. Kanalizacja była zatkana przy ulicach Kopernika, Rubinowej i Agatowej. Na trzy godziny przed końcem roku awaria zdarzyła się przy ulicy Chmajówka. Tam konieczne było przekierowanie ścieków do innego fragmentu sieci. Kiedy jeszcze trwały bale sylwestrowe, około godziny pierwszej 1 stycznia 2022 interwencja konieczna była ponownie przy Chmajówce. Sytuacja powtórzyła się 1 stycznia o 7.30. W południe pierwszego dnia nowego roku interweniowano przy ulicy Faustyny.
W okresie świąteczno-noworocznym zdarzały się także awarie sieci wodociągowej. Najpoważniejsza awaria miała miejsce przedostatniego dnia roku 2021 pod ulica Strażacką. Tam pojawił się wyciek wody z instalacji, której rury mają w tym miejscu średnicę 300 milimetrów.
W Wigilię ekipy interwencyjne musiały usuwać awarie w rejonie ulic Wyspiańskiego i Bohaterów. Trzeba było zamknąć dopływ wody do kilku domów. W nocy z 24 na 25 grudnia o godzinie 1.30 trzeba było zamknąć dopływ wody z powodu awarii sieci o średnicy 100 mm. Już rankiem w pierwszy dzień świąt do awarii doszło w rejonie ulicy Miłej. Awaria była na tyle poważna, że trzeba było zamknąć dopływ wody dla osiedla. Wydostająca się z sieci woda zalała kilka posesji. Był przymrozek i pojawiało się oblodzenie. Wszystkie te awarie udało się usunąć w możliwie najkrótszym czasie.
– Od lat jesteśmy do tego przyzwyczajeni, że część z nas musi pracować w święta. W czas kiedy inni świętują i odpoczywają czy bawią się na balach sylwestrowych. Żeby sieci dostarczały wodę i odbierały ścieki musimy być w ciągłej gotowości – mówią pracownicy Działu Sieci rzeszowskiego MPWiK. – Mamy świadomość, że nasza praca to swego rodzaju służba dla dobra ogółu – dodają.
W Dziale Sieci rzeszowskiego MPWiK pracuje 90 osób. Kierownik działu Dariusz Szydełko wylicza, że 30 osób pracuje bezpośrednio w dziale sieci wodociągowej i czuwa nad się jej stanem. Na pierwszej zmianie dyżury pełnią trzy brygady, na drugiej zmianie dwie brygady, a w soboty nad ciągłością pracy sieci czuwa jedna brygada na każdej ze zmian. W niedziele i święta pracownicy brygad awaryjnych pełnią dyżury i są w gotowości przez całą dobę. Dział sieci pracuje w systemie ciągłym.
W dziale kanalizacji sanitarnej pracuje 17 osób. W tym dwie osoby obsługujące kamerę podczas szukania miejsca awarii. To ludzie, którzy dzięki kamerze MPWiK pomogli wydobyć kota, który utknął w rurach instalacji ciepłowniczej należącej do rzeszowskiego MPEC, kilka tygodni temu.
Kamera ułatwia lokalizację awarii, ale działy sieci i transportu MPWiK mają także do dyspozycji sprzęt, który znacznie ułatwia szybkie usuwanie awarii i niedogodności. To tzw. pojazdy WUKO czyli sprzęt do udrażniania rurociągów i czyszczenia kanalizacji. Dział sieci wykorzystuje siedem takich pojazdów. – To maszyny różnej wielkości i o różnym zastosowaniu. W zależności od lokalizacji awarii i np. średnicy rur, w których nastąpiła awaria. Najmniejszy nasz pojazd to ford ranger z napędem na cztery koła. Niezwykle przydatny w trudnym terenie, ale także w wąskich miejskich uliczkach w ścisłym centrum czy na małych posesjach. Kolejne pięć pojazdów to duże samochody dwuosiowe do obsługi awarii na terenie miasta, a ostatni pojazd to trzyosiowy potężny sprzęt, do obsługi dużych przepompowni i czyszczenia kanałów o dużej średnicy – opowiada kierownik Działu Sieci MPWiK Dariusz Szydełko.
Tłumaczy, że urządzenie WUKO by oczyścić kanalizacje wytwarza potężne ciśnienie, do 140 atmosfer, a obsługiwać je mogą jedynie odpowiednio przeszkoleni specjaliści z uprawnieniami. Tacy pracują w MPWiK.
Awarie sieci kanalizacyjnej bardzo często zdarzają się kiedy mieszkańcy wrzucają do kanalizacji odpady, które nigdy nie powinny tam trafić. – Wyjmujemy z rur przeróżne rzeczy. Tekstylia, środki higieniczne, całe elementy garderoby np. koszulki, ale trafiają się także resztki wędliny, udka, a nawet całe kurczaki – wyliczają pracownicy działu sieci.
Awarie sieci wodociągowej – nawet poważne – nie zawsze muszą oznaczać odcięcie dopływu wody dla dużych obszarów miasta. Jest to możliwe dzięki zastosowaniu pierścieniowego systemu dostarczania wody. – Miasto opasane jest pierścieniem magistral wodnych. Zasilanie odbywa się z dwóch stron w systemie pierścieniowym – mówi kierownik Dariusz Szydełko i wyjaśnia: – Woda z Zakładu Uzdatniania Wody płynie w jedną stronę poprzez magistralę o średnicy 1200 mm w kierunku zbiorników przy ulicy Krakowskiej, potem magistralą 600 mm poprzez ulice: Borową, Warszawską, Lubelską w stronę ulicy Ciepłowniczej i w kierunku zbiorników na Pobitnem. W drugą stronę woda opuszczająca zakład uzdatniania płynie w kierunku ulicy Jana Pawła II, osiedla Nowe Miasto, ulicy Rejtana, Niepodległości, Armii Krajowej aż do zbiorników na Pobitnem. W ten sposób zamyka się pierścień dostaw wody. I dzięki temu, przy konieczności zamknięcia wody w którymś z punktów miasta, można doprowadzić wodę z drugiego kierunku – tłumaczy Dariusz Szydełko.
Przez rzeszowską oczyszczalnie ścieków codziennie przepływa i jest neutralizowanych około 45 tysięcy metrów sześciennych ścieków. Maksymalna przepustowość oczyszczalni to 54 500 metrów sześciennych na dobę. Sieć kanalizacyjna Rzeszowa ma blisko 860 kilometrów długości.
Sieć wodociągowa liczy blisko 1100 kilometrów. Rzeszowska kranówka powstaje z wody pobieranej z Wisłoka. Zanim stanie się w pełni zdatną do picia bez przegotowywania musi przejść skomplikowany proces uzdatniania. W Zakładzie Uzdatniania Wody na osiedlu Zwięczyca uzdatnianych jest średnio 40 tys. m sześciennych wody na dobę. Płynie ona do odbiorców siecią liczącą ponad 1100 kilometrów długości. Możliwości zakładu są znacznie wyższe, bo to ponad 84 tys. m sześciennych na dobę.

Opublikowano w Aktualności